Infekcja dróg oddechowych to ciężki okres dla malucha. Temperatura, bóle gardła, katar, nieprzespane noce… Każdy rodzic chce tego uniknąć.
Przed bakteriami lub wirusami jako pierwsze chronią organizm bariery fizyczne, m.in. skóra, błony śluzowe, wydzieliny, oraz odruchy, takie jak kaszel, wymioty czy kichanie. Jeśli jednak patogeny je przekroczą, organizm „włącza” układ odpornościowy, który reaguje na dwa sposoby:
- Natychmiast uruchamia wrodzone, liczne, ale niespecjalistyczne mechanizmy obronne, dzięki którym patogeny są wykrywane i eliminowane (nieswoista odpowiedź immunologiczna).
- Uczy się rozpoznawać konkretny, atakujący patogen, a następnie skutecznie niszczy go przeciwciałami. Zabiera mu to kilkadziesiąt godzin, ale jest bardzo skuteczne (swoista odpowiedź immunologiczna).
Dlaczego dzieci częściej chorują?
W sporej mierze dlatego, że wrodzony system odpornościowy dopiero się kształtuje, a nabyty nie zdążył się jeszcze nauczyć rozpoznawać zagrożenia. Stąd jesień z chłodami i różnorodnością atakujących wirusów jest trudnym wyzwaniem dla organizmów maluchów.
Chronić czy hartować?
Profilaktyka infekcji u dziecka polega w dużej mierze na połączeniu obydwu strategii. Dlatego chronimy je, np. przed wyziębieniem, ale i wzmacniamy jego odporność, „zmuszając” system immunologiczny do działania (np. poprzez szczepienia ochronne, aktywność fizyczną dziecka połączoną z kontaktami z rówieśnikami) i regulując jego reakcje (np. przez zapewnienie zbilansowanej diety, odpowiednią podaż płynów, dbanie o regularny sen, podawanie suplementów).
Zbilansowana dieta
Dania powinny być urozmaicone. Zawierać pełne ziarna, orzechy, ryby, jaja, nieco białego mięsa, produkty mleczne, a przede wszystkim warzywa i owoce. Szczególnie te bogate w witaminę C i działającą bakteriobójczo allicynę (jest jej dużo w czosnku). Nie można też zapomnieć o sokach, najlepiej takich przygotowywanych w domu (np. z malin), oraz wyciągach z roślin korzystnie działających na układ oddechowy, np.: z owoców i kwiatów czarnego bzu, porostu islandzkiego, werbeny, pierwiosnka lekarskiego, pelargonii afrykańskiej, jeżówki. Innym naturalnym wsparciem są prebiotyki i probiotyki. Podczas choroby, także w czasie przeziębienia, należy często podawać dziecku wodę. Dobrze jest też zadbać o odpowiednią wilgotność w mieszkaniu, by nie przesuszała się śluzówka, gdyż wtedy staje się podatna na ataki wirusa lub bakterii.
20-30% dzieci choruje w ciągu roku na grypę i choroby grypopodobne.
Źródło: Rządowe Centrum Bezpieczeństwa